Polacy lubią „słodkie” i wielu z nich (w szczególności starsza generacja) cały czas pije kawę zalewaną wrzątkiem. Miałam okazję się o tym przekonać podczas mojej ostatniej, listopadowej wizyty w Polsce. Pomyślałam więc, że można połączyć te dwie preferencje z niewielką dozą egzotyki i przygotować kawę po meksykańsku. Jest to autentyczny, tradycyjny przepis z Meksyku. Ta bardzo słodka kawa, to prawdziwa „siekiera” o silnym aromacie. Z rozgrzewającym cynamonem i chili oraz egzotycznym posmakiem pomarańczy wydaje mi się idealna na zimowe dni w Polsce.
Kawa po meksykańsku
Składniki (na 4 osoby)
- 2/3 szklanki mocnej, ciemno palonej kawy o zdecydowanym smaku
- 1 litr filtrowanej wody
- 1 patyczek cynamonu
- 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego cynamonu
- 1 pomarańcza
- 1/2 szklanki brązowego cukru trzcinowego
- 1/4 łyżeczki chili
-
Pomarańczę pokroić na 5 plastrów o grubości ok. 1.5 – 2 cm; jeden plaster obrać ze skórki i odłożyć ja na bok.
- W odpowiedniu dużym rondlu wymieszać wodę z kawą, cukrem, cynamonem, chili i skórką z obranego plastra pomarańczy; dokładnie wymieszać zawartość rondla i na wolnym ogniu gotować mieszając od czasu do czasu do momentu aż zacznie wrzeć i całkowicie rozpuści się cukier.
- Odstawić rondel na bok, przykryć pokrywką i parzyć przez ok. 5 minut.
- Przecedzić kawę przez sitko i wlać do szklanek; poprószyć mielonym cynamonem; podawać z plastrami pomarańczy (można wycisnąć do kawy nieco soku z owocu, co nadaje jej nieco kwiatowej i świeżej nuty).
Smacznego!