Chimichurri z naci pietruszki czyli argentyński sos-przystawka

02 25 11 chimichurri (4) JWJCzasami dwa, trzy najprostsze składniki mogą stworzyć najbardziej niezapomniany smak. Tak jest w przypadku Chimichurri, argentyńskiego sosu-przystawki.  Zazwyczaj podawany jest ze świeżą bagietką lub chlebem do maczania w nim. W argentyńskich  restauracjach podaje się go jako darmowy starter przed zamówieniem posiłku. Tradycyjnie używany w Argentynie jako dodatek do grilowanych mięs. Chimichurri stał się gwoździem programu na niemal każdej, organizowanej przeze mnie imprezie.  Każdy z jakiegoś powodu kocha ten sos. Chimichurri nawraca największych niejadków świeżych warzyw, wliczając w to kilku moich znajomych płci męskiej, którzy po jego spróbowaniu, zakończyli na skrupulatnym wybieraniu resztek z naczynia, w którym był podany. Cały sekret tego sosu to 3 proste składniki: zielona natka pietruszki, czosnek i oliwa z oliwek.

Chimichurri

  • 1 duży pęczek natki pietruszki (przepis na ok. 10 dkg liści)
  • 1/2 szklanki oliwy z oliwek
  • 4 duże ząbki czosnku
  • sól i pieprz do smaku
  • ocet balsamiczny
  1. Zebrać razem wszystkie składniki.03 01 11 chimichurri roasted peppers (3) JWJ
  2. Natkę dokładnie umyć i wysuszyć; przebrać liście i usunąć grube łodygi.
  3. Wszystkie składniki zmiksować w blenderze lub przystawce do robota kuchennego, na półpłynną substancję o w miarę gładkiej konsystencji.
  4. Dodać do smaku ocet balsamiczny, sól i pieprz.

Zazwyczaj Chimichurri jest podawane w formie bardziej płynnej niż prezentowane na moich zdjęciach (dużo więcej oliwy), ja osobiście lubię samą treść natki i dlatego przygotowuję je gęstsze. Jeśli wolicie, możecie zmodyfikować przepis do swojego gustu. Również poziom octu balsamicznego i czosnku zależy od indywidualnych preferencji. Często do sosu dadawane jest świeże oregano lub ostre papryki chili. Gwarantuję Wam, że na 100% zrobicie ten sos po raz kolejny. Największym bonusem jest to, że Chimichurri to samo zdrowie!

Smacznego.

 

KLIKNIJ:

Kupujcie Buty

3 Comments

  1. o moje smaki, podpowiedz, jaką używasz oliwę, ja jaką nie kupię to gorycz straszna.
    podpowiedz, która jest łagodna i nie zdominuje smaku.
    dzięki
    Pozdrawiam Karolina

    1. Dzięki za odzew. Przyznam szczerze, że też zawsze uważałam, że oliwa z oliwek jest za gorzka w dużej ilości. Zaczęlam od jakiegoś czasu używać do chimichurri oleju z pestek winogron, który jest bardzo łagodny i neutralny w smaku. Także polecam i pozdrawiam.

Dodaj komentarz