Kiszona kapusta jest chyba jednym z najbardziej kontrowersyjnych składników kulinarnych na całym świecie. Albo ją kochasz albo jej nienawidzisz. Albo jesz ją garściami, albo nawet nie możesz na nią patrzeć. Nigdy nie spotkałam się z rekacją „pomiędzy”.
„Pomiędzy” rozpoczyna się, kiedy w grę wchodzi proces zakwaszania kapusty. To pozornie „prostackie” warzywo ma bowiem swoją „duszę”. Ta najbardziej „wyrafinowana” kapusta kiszona (wiem, że to brzmi jak oksymoron!) jest naturalnie fermentowana, tak jak wino. Zachowuje ona głęboki, ziemisty profil smakowy, naturalną chrupkość zielonej kapusty i bardzo zbalansowaną kwasowość. Masowo produkowana kiszona kapusta często nie jest naturalnie fermentowana. Przemysłowy dodatek, który przyspiesza proces zakwaszenia powoduje, że staje się ona kwaśna jak ocet i maziowata w teksturze. Rzadko kiedy myśli się o traktowaniu tego nieatrakcyjnie „wonnego” warzywa, tak jak traktuje się winogrona, zanim staną się dobrym winem. Ale tak właśnie być powinno, bowiem proces fermentacji kapusty, tak samo jak i wina, wymaga cierpliwości, uwagi i pasji. W czasach kiedy skandynawski kulinarny ruch „odrodzenia” wynosi na piedestał warzywa „ubogich”, kapusta po raz pierwszy wydaje się być traktowana poważnie. A nawet na równi z homarem czy foie gras.
Pomimo, że w Kalifornii nie jest trudno o dobrą, naturalnie kiszoną i ekologiczną kapustę, to jednak, po raz pierwszy w życiu zdecydowałem się podążyć za trendem i ukisiłam to kontrowersyjne warzywo w swoim domu. Bardzo się cieszę, że tak zrobiłam, ponieważ nie tylko nauczyłam się czegoś nowego, ale i podtrzymałam starą, polską tradycję. Teraz nie tylko mam w lodówce galon najświeższej, naturalnie ukiszonej kapusty, którą mogę wykorzystać go do innych potraw, ale mogę nią również obdarować innych.
W innym słoiku kisi sie kapusta czerwona. Z zupełnie innymi przyprawami. Cdn…
Domowa kapusta kiszona z kminkiem
Składniki (na 1 litrowy słoik):
- 1 kg zielonej (białej) kapusty
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- 2 łyżki sóli morskiej
- woda destylowana
- Dokładnie umyć kapustę.
- Kapustę posztakować na cienkie paski (im cieńsze tym szybsza fermentacja).
- Dodać do kapusty kminek, sól i dokładnie wymieszać czystymi rękoma (wszystkie przyprawy powinny być równomiernie rozprowadzone).
- Przełożyć doprawioną kapustęd o wysterylizowanego, szklanego słoika lub kamionkowego naczynia (nie używać pojemników aluminiowych!) i ubić rękoma (zostawić kilka centymetrów przestrzeni od góry); zamknąć słoik i odstawić na 24 godziny.
- Po 24 godzinach sprawdzić poziom solanki, jeśli kapusta nie jest w niej dobrze zanurzona, dodać nieco wody destylowanej i szczelnie zamknąć słoik (uniemożliwić dalszy dostęp tlenu).
- Fermentować w temperaturze pokojowej przez 2 tygodnie w ciemnym pomieszczeniu (idealnej temperaturze nie przekracza 23 stopni celsjusza, jeśli wasz dom jest w cieplejszy, fermentacja będzie postępować szybciej).
- Po 2-3 tygodniach kapusta będzie gotowa do spożycia (żeby spowolnić fermentację należy przenieść słoik do lodówki lub chłodnej piwnicy gdzie spokojnie będzie go można pozostawić na dodatkowe 8-10 tygodni).
Smacznego.
To read this recipe in English click here: „Sophisticated sauerkraut made in the privacy of your own home”
Tęsknię za dziadkową kapuchą…
Teraz musisz podtrzymać tradycję i zrobić kapustę według przepisu dziadka 🙂
Żebym tylko przepis ten znał… 😦
Ale spróbować chętnie, nic mnie to nie kosztuje!
Jak nie znasz dziadkowego, to zawsze możesz wypróbować mój przepis. Zapraszam jest naprawdę smaczna 🙂
Wierzę, spróbuję. On przypomniał i zainspirował. 😉