Zupy to w Kalifornii potrawa raczej kojarząca się z zimą. Nikt ich nie chce jeść w lecie. A ja z powodu, że jestem z Polski, jak najbardziej. Jem zupy o każdej porze roku. Na ciepło i na zimno. Dziś podam Wam przepis na wiosenną i aromatyczną zupę buraczną, którą zrobiłam przed Wielkanocą. Można ją jeść zarówno na ciepło jak i na zimno. Do jej wykonania użyłam wyłącznie liści buraków, więc z pozostałymi bulwami buraków możecie zrobić dodatkowe potrawy.
Zielona botwinka z jajkami
Składniki (na 4-6 osób):
- 25 dkg liści młodych buraków (tzw. botwinki)
- 1/2 szkanki pełnotłustego jogurtu naturalnegolub śmietany
- 2 małe cebulki ze szczypiorem
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1/2 dużej cytryny
- 4 świeże, ugotowane na twardo jajka
- sól i pieprz do smaku
- Zebrać razem wszystkie składniki.
- Liście buraków, wraz z łodygami dokładnie wymyć; odłożyć na bok środkowe, młodsze łodygi z mniejszymi listkami, a resztę łodyg z liśćmi pokroić na odcinki o długości ok. 1 cm.
- W średnim rondlu doprowadzić do wrzenia ok. 2-2.5 litra wody i wrzucić na nią poszatakowane liście buraków, wyłączyć gaz i odstawić na kilka godzin.
- Ponownie zagotować zawartość rondla i gotować na małym ogniu przez ok. 45 minut; ręcznym blenderem zmiksować zawartość rondla (jeśli zupa będzie po zmiksowaniu zbyt włóknista, polecam gotować przez kolejne 15-20 minut i ponownie zmiksować); doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
- Młode, surowe listki buraków odkroić od łodyżek i pokroić na wąskie paseczki (tzw. chiffonade).
- Łodyżki i cebulki ze szczypiorem poszatkować na drobne kawałki i podsmażyć na złoto na patelni z oliwą.
- Nalać porządaną ilość zupy na głęboki talerz lub miskę, dodać 3-4 łyżki jogurtu naturalnego; zaaranżować w zupie uprzednio ugotowane jajka; dodać smażone łodyżki buraków i szczypior; udekorować paseczkami, surowych listków buraków.
Smacznego.
KLIKNIJ:
taka zupa najlepsza 🙂