Ciasto Tres Leches to stosunkowo proste w wykonaniu, klasyczne, domowe ciasto. W szczególności popularne w Ameryce południowej i środkowej. „Tres Leches” w wolnym tłumaczeniu znaczy „3 Rodzaje Mleka”. Tak jak sama nazwa wskazuje, trzy różne rodzaje mleka używane są jako kluczowe składniki smaku i tekstury ciasta. Kiedy dobrze wykonane, tres leches jest kremowe, wilgotne i dosłownie rozpływa się w ustach. Najczęściej ciasto podawane jest z bitą śmietaną i truskawkami. Bez żadnych dodatków, może się szybko znudzić i zamdlić na śmierć.
Nieczęsto pozwalam sobie na tres leches ze względu na kosmiczną zawartość kalorii. Z tego też powodu stworzyłam własny przepis. Jest on nieco lżejszy i zawiera nieco mniej cukru. Dodatkowo uzupełniony jest kilkoma charakterystycznymi dla Ameryki łacińskiej składnikami, które moim zdaniem dodają ciastu wyrafinowanego smaku, tekstury i wyglądu. Te składniki to mango i hibiskus. Hibiskus przełamuje wszechobecną słodkość i dodaje subtelnej kwaskowatości. Mango zaś, przełamuje kremową konsystencję i dodaje ciastu sprężystości. Nieco inna od cukru słodkość mango i jego lekka kwaśność dodają ciastu dodatkowych walorów smakowych. Warto dodać mango, które nie jest jeszcze całkiem dojrzałe, wtedy jest bardziej kwaśne i chrupkie. Kiedy przygotowuję tres leches według swojego przepisu, podaję je w formie indywidualnych, małych „ciasteczek”. Wyglądają one o wiele bardziej apetycznie niż wielkie sześciany ciasta wycięte z ociekającej mlekiem wielkiej blachy „tres leches”.
No to teraz znacie już wszystkie sekrety. Zatem do roboty!
Ciasto „3 mleka” z hibiskusem i mango
Składniki (na tortownicę o średnicy 20-25 cm):
- 1 szklanka mąki tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka cukru pudru
- ¼ łyżeczki soli
- 5 jajek (żółtka oddzielone od białek)
- 1 łyżeczka wanilii
- ⅓ szklanki zwykłego mleka
- 1 puszka słodzonego skondensowanego mleka
- 1 puszka niesłodzonego zagęszczonego mleka
- 6 łyżek suszonego kwiatu hibiskusa (zmielonego na puder)
- 1 duże mango (pokrojone w plastry o grubości ok. 5 mm)
- małe listki świeżej mięty
- Zebrać razem wszystkie składniki.
- Rozgrzeć piekarnik do temperatury 175 stopni.
- Połączyć żółtka z 3/4 porcji cukru i miksować na wysokich obrotach, aż staną się jasnożółte; dodać mleko, wanilię i dalej miksować aż składniki połaczą się w jednolitą całość.
- W dużej misce dokładnie połączyć mąkę, proszek do pieczenia i sól; dodać do mąki mieszaninę żółtek i miksując na średnich obrotach połączyć w jednolitą masę.
- W osobnym naczyniu ubić na sztywną pianę białka z pozostałą 1/4 szklanki cukru; stopniowo dodwać pianę z białek do mieszanki mąki i żółtek, miksując na wolnych obrotach do czasu aż się połączą.
- Ostrożnie przelać ciasto do wysmarowanej tłuszczem tortownicy i równomiernie rozprowadzić; wstawić do uprzednio rozgrzanego piekarnika i piec 35-45 minut (nakłuć ciasto drewnianą wykałaczką, kiedy ciato jest gotowe powinna być czysta); wyjąć ciasto z piekarnika i pozostawić do ostygnięcia na kratce.
- Połączyć w małym dzbanku 1/2 porcji słodzonego mleka skondensowanego z całą porcją niesłodzonego mleka zagęszczonego; gęsto ponakłuwać powierzchnię wystygniętego ciasta widelcem i powoli nasączać mieszanką mleka (dodatkowo można nakłuwać w międzyczasie polewania, wtedy ciasto absorbuje więcej wilgoci); odstawić do lodówki na kilka godzin.
- Wyjąć ciasto z lodówki i ponownie ponakłuwać widelcem; nożem do masła delikatnie rozsparować na nim pozostałą 1/2 porcji słodzonego mleka skondensowanego (tak jak lukier).
- Używając małego sitka z drobną siatką, równomiernie rozsypać nad ciastem puder z hibiskusa; poporcjować casto (najlepiej wyciąć kształty dowolnymi foremkami do ciastek); udekorować każdą porcję plastrem mango (w dowolnym kształcie) oraz listkami mięty.
Smacznego.
1 Comment