Czy wiecie jakiego produktu z Polski brakuje mi w Kalifornii?
Pełnotłustego sera białego, sprzedawanego na wagę, mojego ulubionego, który pochodził ze Spółdzielni Mleczarskiej w Sierpcu. Parę lat temu, podczas podróży do Filadelfii znalazłam go w rosyjsko-polskim supermarkecie! Nie mogłam uwierzyć własnym oczom! Jest tu wiele producentów sera białego, ale nigdy nie są one takie jak lubię, czyli gruboziarniste. Najczęściej jest to twaróg o maziowatej teksturze.
W Kalifornii, praktycznie nie ma polskiej imigracji, wiec tym trudniej jest o znalezienie dobrego twarogu. Znalazłam jednak spsosób. Kupuję meksykański biały ser zwany Panela (jest on bardziej słodki i suchy niż polski biały ser), dodaję do niego jogurt naturalny, który nadaje wilgotności i kwaśnosci i wtedy sm akuje niemal tak, jak twaróg zrobiony polskiego sera białego z Sierpca. No prawie…
No nie zgodzę się z Barbarą Cieślak, ponieważ w mieście z , którego pochodzę , taki ser można
kupić
Muszę jeszcze dodać,że to mleko zsiadłe należy podgrzewać na „wolnym’ ogniu i powoli, żeby sukcesywnie się ścinało . W zbyt wysokiej temperaturze i szybko podgrzewane zamieni się w kaszkę.
To smutne, że tak zatraca się tradycja przez jakieś chore przepisy biurokratów. Tutaj meksykańskie białe sery są normalnie cięte na wage z wielkich beli. Oczywiście jak ktoś woli, to może kupić i zapakowany.
Sierpecki to rewelacja, ale niestety,takiego w kilogramowych kostkach, zapakowanych w pergamin,na wagę, muszę ci powiedzieć, że już nie kupimy. Nowe przepisy na to nie pozwalają, wielka szkoda.Ja od czasu do czasu robię domowy twarożek, różnie wychodzi, no bo to za każdym razem inaczej , ale i tak jest dużo smaczniejszy od gotowców.
Próbowałam kiedyś zrobić twaróg sama, ale żeden nie smakował tak jak tamten z Sierpca. Musze kiedyś kupić jeszcze tłustsze mleko i zrobic jeszcze raz.
Marta, nie wiem czy to u ciebie teraz jest możliwe. Potrzebne będzie świeże mleko, pełnotłuste.W żadnym wypadku homogenizowane, ew. pasteryzowane. Nastaw je na zsiadłe,najlepiej od razu w naczyniu (garnuszku, garnku) w którym będzie można postawić ‚na ogniu’. Ma się zsiąść tak wyraźnie. Wtedy podgrzewaj, nie doprowadzając do zagotowania,w trakcie przemieszaj , poprzecinaj łyżką, ale na tyle delikatnie, żeby nie rozdrobnić za bardzo . Jeśli (przed podgrzaniem) na powierzchni wytworzy się ‚kożuszek’ , to go usuń. Będziesz wiedziała kiedy wystarczy podgrzewania. Odstaw wtedy z ognia i zostaw do wystygnięcia. Następnie wylej na sitko, żeby odsączyć. Serwatka też jest niezła do wypicia!. Teraz możesz sobie z tym własnym twarożkiem dalej eksperymentować!! Polecam zrobić go z dobrą śmietaną, baaardzo tłustą! Wszelkie inne ingrediencje zalecane! Powodzenia. Ciocia Basia