Zauważyłam, że kapusta to warzywo niezbyt dobrze odbierane wśród Kalifornijczyków. Wiele osób, po prostu się jej brzydzi, zapewne ze względu na nieprzyjemny zapach. Myślę, że ma to również związek z faktem, że do niedawna kojarzyła się ona jedynie z bardzo prymitywnie przyrządzaną kapustą w stylu irlandzkim, która poza solą praktycznie nie miała przypraw.

W związku z tym, postanowiłam przywrócić kapuście i gołąbkom dobre imię. Zaczęłam przygotowywać rozmaite potrawy z kapusty i podstawiać je kalifornijskim znajomym podczas często organizowanych przeze mnie obiadów. Operacja za każdym razem kończy się sukcesem. Jeden ze znajomych zakończył 3 dokładkami, a kilka osób, które nie miały przedtem kapusty w ustach podziękowały mi za to, że jej spróbowały.
W zeszłym tygodniu przygotowywałam prezentację i degustację kulinarną dla jednego z projektów typu „start up”. Postanowiłam, że w związku ze swoimi środkowo europejskimi korzeniami, „wskrzeszę” polskie gołąbki. Tak i oto narodziła się potrawa prezentowana na zdjęciach i poniższym przepisie, gołąbki okazły się być potrawą w sam raz na elegancki obiad na białym obrusie (czyli jak mówią Amerykanie – White Tablecloth Dining).
Jest wiosna, czyli sezon na młodą, zieloną kapustę i pomidory. Czemu i Wy nie spróbujecie wskrzesić tej potrawy i podać zagranicznym znajomym? Bez zapuszkowanych koncentratów pomidorowych i zszarzałej kapusty.
Gołąbki polskie i wyrafinowane
Składniki (na 4 osoby):
- 1 zielona kapusta (młoda)
- 10 świeżych pomidorów Roma (jeśli nie ma świeżych mogą być z puszki)
- 1/4 kilograma zmielonej wołowiny
- 1 szklanka kaszy perłowej
- pęczek świeżego koperku (w całości)
- 6 zielonych cebulek ze szczypiorem
- 8 dużych, obranych ząbków czosnku
- 1 jajko
- 1 łyżka majeranku (jeśli to możliwe świeżego)
- ocet balsamiczny
- oliwa z oliwek
- sól morska i świeżo zmielony pieprz
- Zebrać razem wszystkie składniki.
- Warzywa dokładnie umyć i wysuszyć.
- Kaszę zagotować według przepisu na opakowaniu, tak żeby nie była rozgotowana, tylko sprężysta; opłukać w zimnej wodzie i odstawić do ostudzenia.
- W dużym garnku (który zmieści całą główkę kapusty) zagotować wodę, w ilości, która będzie zakrywała warzywo w całości; kapustę parzyć we wrzącej wodzie przez ok. 15-20 minut.
- Wyjąć kapustę z wody (garnek z wrzącą wodą pozostawić na kuchence i włożyć do niej na 5 minut wszystkie świeże pomidory), ostudzić i ostrożnie zdejmować z niej liście (uważająć, żeby ich nie „podrzeć”, zazwyczaj do zrobienia gołąbków nadaje się pierwsze 8-10, zewnętrznych liści); ułożyć liście na płasko i odciąć nożem grube wystające łodygi „głąby” (tak, żeby liście były jak najbardziej płaskie).
- 3 cebulki ze szczypiorem poszatkować na drobne kawałki, pozostałe 3 pociąć na odcinki o długości ok. 3-4 cm; drobno poszatkowaną cebulę podsmażyć na złoto na niewielkiej ilości oleju i odstawić do ostudzenia.
- Pomidory wyjąć z wrzącej wody po kapuście (wodę zachować) i obrać ze skórki; 8 pomidorów odłożyć na bok w całości, a pozostałe dwa poszatkować na drobne kawałki.
- Na płaskiej blasze rozłożyć folię aluminiową, nalać na nią i równomiernie rozprowadzić niewielką ilość oliwy (ok. 3 łyżki), ułożyć w równych odstępach 8 pomidorów, obrane ząbki czosnku, kilkanaście gałązek koperku i pocięte na odcinki zielone cebulki; spryskać całość octem balsamicznym oraz oliwą i poprószyć solą; wstawić na ok. 30 minut do piekarnika uprzednio rozgrzanego do temperatury 175 stopni.
- W misce połączyć surowe mięso, jajko, 1/3 kaszy oraz poszatkowaną cebulkę ze szczypiorem; przyprawić solą, pieprzem i majerankiem; delikatnie wyrobić rękoma na jednolitą masę.
- Rozdzielić masę mięsną na równe porcje odpowiadające liczbie liści kapusty, ułożyć na każdym liściu jej niewielką ilość (tyle, żeby każdy liść można było swobodnie zawinąć); założyć do środka górny i dolny brzeg liścia, następnie założyć, dwa pozostałe, boczne brzegi.
- Rozgrzać niewielką ilość oliwy na dużej patelni i podsmażać gołąbki z obu stron, tak żeby kapusta była lekko przypalona.
- Dodać do patelni z gołąbkami, dwa drobno posztkowane pomidory, kilka gałązek koperku oraz 6 łyżek wody pozostałej z parzenia kapusty, posolić do smaku; przykryć pokrywką i dusić na małym ogniu przez ok. 60 minut od czasu do czasu przewracając gołąbki i mieszając sos na dnie patelni (nie powinno go być więcej jak 5 mm, uzupełniać wodą jeśli wyparuje).
- Kiedy pieczone pomidory z piekarnika będą gotowe, zacząć redukować ilość sosu na patelni z gołąbkami poprzez podkręcenie gazu; kiedy gołąbki ponownie zaczną się lekko przypalać dodać do nich warzywa z piekarnika (wraz z sosami pozostałymi na folii), pozostałe 2/3 kaszy oraz kilka gałązek świeżego kopru, skropić sowicie octem balsamicznym i zakryć pokrywką; ponownie zmniejszyć gaz i karmelizować na patelni przez ok. 10-15 minut, do momentu aż całość znów zacznie się lekko brązowić a większość sosu wyparuje (uważać, żeby za bardzo nie przypalić).
- Ozdobnie zaaranżować każdy gołąbek na talerzu, podawać z karmelizowanymi pomidorami, kaszą i pozostałymi składnikami z patelni.
Przypalanie kapusty znacznie wzbogaca jej walory smakowe i redukuje brzydki zapach, pieczenie śweżych pomidorów w całości pozwala na zachowanie i wyeksponowanie ich słodkiego smaku, dodanie octu balsamicznego dodaje potrawie nieco wyrafinowanej kwaśności.
Smacznego.
KLIKNIJ:
2 Comments